Laura ma już długą przygodę z logistyką za sobą – jest studentką tego kierunku na drugim roku studiów drugiego stopnia na Uniwersytecie Ekonomicznym we Wrocławiu. O logistyce opowiada nie tylko poniżej, ale również na swoim koncie na Instagramie, na które Was serdecznie zapraszam 🙂
Czego uczysz się na swoim kierunku? Jak wyglądają poszczególne lata nauki?
Może zacznę od początku, od studiów pierwszego stopnia. Na pierwszym roku studiów licencjackich uczyliśmy się podstaw nauk ekonomicznych (mieliśmy takie przedmioty jak zarządzanie, finanse, rachunkowość, ekonomia, matematyka), było bardzo mało logistyki, zaledwie po jednym przedmiocie na semestr. W kolejnych latach przedmioty z samej logistyki stanowiły mniejszość przedmiotów, których się uczyliśmy. Mogę zdecydowanie stwierdzić, że uczyliśmy się głównie zarządzania z dodatkiem logistyki.
W ciągu tych trzech pierwszych lat z logistyki były przedmioty z takich zakresów jak: logistyka zaopatrzenia i dystrybucji, logistyka produkcji, zarządzanie procesami logistycznymi (same procesy pojawiają się co semestr, tylko pod inną nazwą), transport i spedycja, infrastruktura logistyczna, ekologistyka, zarządzanie małą firmą logistyczną, lean logistics czy usługi logistyczne. Na jednym przedmiocie używaliśmy „demo” giełdy transportowej i uczyliśmy się tylko jednego programu typowo logistycznego – SAP.
Dużo osób zastanawiając się nad studiami zadaje mi pytanie, czy na kierunku jest dużo matematyki. Zawsze odpowiadam w podobny sposób – są przedmioty, na których trzeba po prostu wykuć materiał na pamięć, ale jest też wiele przedmiotów, na których rozwiązujemy zadania. Miałam na roku parę osób, które były typowo po profilu humanistycznym – i dały sobie radę z matematyką czy statystyką J
Na studiach magisterskich mamy małą powtórkę wszystkiego czego uczyliśmy się w ciągu poprzednich lat. Na pierwszym roku drugiego stopnia mieliśmy przedmioty takie jak: zarządzanie łańcuchem dostaw, metody ilościowe w logistyce, logistyka międzynarodowa, projektowanie usług i procesów logistycznych czy efektywność systemów logistycznych. Poza tym przedmioty z zarządzania i rachunkowości.
Jak Ci się podoba?
Szczerze mówiąc – czuję się zawiedziona. Studiując piąty rok logistyki mam nieustanne wrażenie, że uczymy się w kółko tego samego – wciąż przypominane są nam te same zagadnienia, a ciężko jest się zmotywować do nauki słysząc po raz piąty, że do zrobienia mamy analizę SWOT, którą przerabialiśmy już na drugim roku studiów. Będąc na studiach magisterskich mam wrażenie, że nie nauczyłam się niczego nowego. Poza tym myślę, że dużym problemem na UE jest nauka jedynie teoretyczna, wykładowcy prawie zawsze przedstawiają nam czystą teorię bez odniesienia do rzeczywistości czy praktyki – a logistyka jest zdecydowanie nauką praktyczną.
Jak się sprawdza organizacja na uczelni?
Mówiąc trochę żartobliwie – wydaje mi się, że moja uczelnia nie wie co to znaczy „organizacja”. Mam wrażenie, że z roku na rok jest coraz gorzej. Często trzeba długo czekać na odpowiedź albo jakąkolwiek informację ze strony dziekanatu czy władz.
Jakie zajęcia najbardziej lubisz?
Myślę, że to wszystko zależy od prowadzącego. Nawet jeśli przedmiot wydaje się ciekawy, a jest prowadzony w nieciekawy sposób – siłą rzeczy nie będzie się chętnie w nim uczestniczyło. Dlatego zawsze podobają mi się przedmioty, na których widać, że prowadzący jest bardzo zaangażowany w to co robi i czuć, że jest to jego pasja.
Biorąc też pod uwagę to, że mam analityczny umysł – zawsze wolałam przedmioty, na których trzeba było coś policzyć czy rozwiązywać zadania w sposób matematyczny J
Jedno wyrażenie, które stale pada na zajęciach?
„To zależy”! Już na pierwszym roku wykładowcy mówili nam, że na większość pytań, które będą nam stawiane w przyszłości powinniśmy właśnie tak odpowiadać i będzie to prawidłowa odpowiedź 😀 I taka jest prawda – w naukach ekonomicznych zazwyczaj ciężko jest odpowiedzieć jednoznacznie, często taka odpowiedź zależy od wielu czynników.
Jakie masz możliwości po studiach? Widzisz siebie w pracy „w zawodzie”?
Możliwości jest wiele. Można pracować w przedsiębiorstwach, w których potrzebne są kompetencje z obszaru logistyki (dział zaopatrzenia, dystrybucji, produkcji, obsługi klienta czy planowania). Istnieje również możliwość założenia własnej firmy lub obranie kierunku na branżę transportową.
Jak najbardziej widzę siebie w logistyce, jednakże uważam, że przed rozpoczęciem stałej pracy będę musiała przejść okres próbny, a najlepiej jakiś staż, aby jeszcze bardziej się doszkolić, a przede wszystkim nauczyć się tego, czego będę używać w przyszłej pracy.
Ocena w skali od 1 do 5?
Myślę, że uczciwą oceną będzie tu 2,5. Niestety z perspektywy czasu mogę stwierdzić, że UE we Wrocławiu nie spełnił moich oczekiwań co do nauczenia mnie różnych kompetencji z zakresu logistyki, jednak każdy jest inny. Może kogoś zainteresują nauki ekonomiczne i będzie zadowolony z takiego zakresu jaki oferuje uczelnia.